szkodliwe pyły nad śląskiem

ciekawa sprawa, rodzice mówią wyjdź z domu, odetchnij powietrzem. Jesteś niedotleniona, nie zdrowo żyjesz przez to, mało się ruszasz... No tak sie stało, że obecnie pracuję przed komputerem ok 12 h dziennie. Mam pracę i do tego studia. Ciesze sie bardzo, że nie muszę wychodzić z domu, mogę w piżamce bez makijażu z jedzeniem sobie pisać, nie przejmować się i mieć spokój. Trochę doskwiera przy tym samotność, ale biorąc pod uwagę plusy jest bardzo dobrze. Wiem co mówię bo harowałam w fabrykach samochodowych, rzucana nonstop w różne miejsca na zlecenie, za psie pieniądze, a studia mam drogę, materiały do tego i dojazdy, trzeba to opłacić. 3 zmiany, gdzie szarpałam się 2 dojazdami w jedną stronę, zlatywały tym sposobem 2 h. Gdzie w domu mogę ten czas poświęcić na wyspanie się po prostu lub odrobienie prac. No ale wracając do wątku wychodzenia bo się przeziębię i nie ruszam. To zaprzeczę, ruszam się tyle samo. A co do powietrza, okazało się, że nad śląskiem w zimę jest jak to można było się spodziewać za dużo szkodliwych pyłów co alergikowi i astmatykowi jak mi może przeszkadzać, szkodzić. I właśnie nam radzą unikać wychodzenia zbędnego na pole;D dobre co?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ostatanie prace

Polska popkultura

wycieczka, wakacje, ale narazie jeszcze studia