Czasem warto pościć

Może nie tyle, że ja pościłam, ale wypościć partnera. Wtedy dziwnym trafem się stara bardziej i bardziej dba o mój komfort i nawet chce by było dłużej niż normalnie. Coś niesamowitego, a doświadczenia udane. Ogólnie dzisiaj bardzo się do siebie zbliżyliśmy, cały dzień pełen czułości, jak nigdy u nas. Może dlatego, że tak go zaczął. Zaczął całowaniem w brzuszek i szyję bez powodu, trochę nawet podotykał a mu się to nie zdarza. Publicznie bardzo ciężko nam obojga wychodzi okazywanie uczuć. Dzisiaj jakoś mniej się tym przejmowaliśmy. I te pocałunki i przytulanie na dowidzenia, jak nigdy znów powraca chemia. Świetne odczucie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ostatanie prace

Polska popkultura

wycieczka, wakacje, ale narazie jeszcze studia